Hej Wam,
Nie pojawiałam się tutaj dawno mam nadzieję że niebawem to nadrobię:)W moim i nie tylko moim życiu zaszły pewne zmiany, mianowicie już od 6 miesięcy znacznie i widocznie się powiększam, zaokrąglam i przybieram na wadzę, zawdzięczam to na pewno mojemu mężowi on jest głównym sprawcą tego no i oczywiście mojemu małemu dzidziusiowi który we mnie rośnie:)Cieszę się bardzo i już za kilka miesięcy nasz mały aniołek będzie z nami.
Postanowiłam napisać tutaj parę słów odnośnie ciąży, a konkretniej drugiej ciąży jak dbam o siebie i czy też dopadła mnie mania bycia fit mamą jeszcze w ciąży.
W pierwszej ciąży zdecydowanie było łatwiej. Po pierwsze czasu ma się więcej, pomimo tego że chodziłam jeszcze do szkoły, fakt zaocznie ale jednak, były też inne obowiązki to nie było jeszcze dzidziusia i człowiek miał zdecydowanie więcej czasu, na odpoczynek, wyjazd i wyjście gdzieś.
Teraz sprawa jest nieco trudniejsza. Jedno dziecko już jest i z powodu tego że drugie w drodze nie należy zaniedbywać naszego pierwszego skarba. Bywa ciężko. Czasami bywają dni że ma się dosyć, ale nie można tego okazywać, trzeba spiąć tyłek i wziąć się w garść bo mamy dla kogo.I wierzyć zawsze że wszystko będzie dobrze i się uda:)Oczywiście drogie kobietki przyda wam się wsparcie i to duże waszych partnerów, ale Wy ich też nie pozostawiajcie samych sobie, dla nich to też jest wyjątkowy czas, uszanujmy to:)Często widzi się na różnych portalach społecznościowych fit mamy które jeszcze nawet nie urodziły, i w ciąży wyglądają jak modelki z wybiegu Victoria Secret które najadły się grochu. Według mnie to lekka a może i nawet duża przesada, każda kobieta chce czuć się piękna, wiadomo ale chyba to 9 miesięcy możemy czuć się piękne w nieco większym rozmiarze.Oczywiście jeśli ciąża na to pozwala, ruszajmy się, ale rozsądnie.Zadbajmy o swoją dietę, ale bez przesady że ograniczymy wszystko i będziemy jeść tylko fit fit i fit, mamy ochotę na hamburgera, czemu nie ale zróbmy sobie go same, ze swoich produktów, nie ociekającego tłuszczem z dużą ilością swojej domowej surówki, chcemy pizzę a czemu nie ale też zróbmy ją same:) to jest o wiele zdrowsze, lepsze no i mamy satysfakcję że zrobiłyśmy to same i nikt obcy łap tam nie pakował:)Skupmy się na dziecku ale i na sobie, na pewno po porodzie będzie nam łatwiej wrócić do swojej wagi gdy będziemy bardziej rozsądniej odżywiać się w ciąży, tylko nie przesadzajmy z tym wszystkim, dbajmy z umiarem i czasami pozwólmy sobie na zachciołkę ciążową, jedzmy dla dwojga a nie za dwoje. Często się słyszy, jedz dużo żeby dziecko było zdrowe. Powinno to brzmieć nieco inaczej, jedz zdrowo żeby dziecko było zdrowe:)Nie opychajmy się na siłę.I nie rozpychajmy żołądka od samego początku ciąży a no bo jestem w ciąży to najem się jak głupia świnia i już, jedzmy tyle ile potrzebujemy my i dziecko i tyle nic w nadmiarze i nic w niedomiarze.Ja odżywiam się w sumie normalnie, bez większych fanaberii, staram się unikać słodkiego, zresztą do słodkiego mnie nie ciągnie i później po dopada mnie zgaga i wolę sobie słodkie odpuścić, staram się jeść przeważnie w tych samych godzinach,nie tłusto i sporo wcinać warzyw i owoców, tyle. Po porodzie na pewno wezmę się za siebie, ale to jeszcze trochę czasu, będę myślała o tym dopiero wtedy gdy dziecko szczęśliwie przyjdzie na świat:)
A co Wy drogie mamusie myślicie o byciu fit w ciąży, jakie są wasze opinie na ten temat?
Zapraszam do komentowania obserwowania i klikania ,,lubię to,, na moim Fb:)
Pozdrawiam :)